Zapewne zetknęliście się już gdzieś ze stwierdzeniami, że plastikowa butelka rozkłada się kilkaset lat, a np. papier kilka miesięcy. Ale co to dokładnie znaczy, że się rozkłada, to znaczy, że nasze śmieci znikną?

Ile czasu potrzebują poszczególne materiały aby rozłożyć się w środowisku (w standardowych warunkach, podatne na działanie czynników atmosferycznych)?

Papier – rozkłada się około 2 -12 miesięcy, średnio pół roku. Warto zwrócić uwagę, że na rozkład papieru ma też wpływ to, czym jest on pokryty (rodzaje farb i lakierów). Rozkład w środowisku np. w kompostowniku  błyszczącego kolorowego papieru, jakiego używa się do produkcji magazynów skutkuje zanieczyszczeniem materii użytymi farbami i lakierami (metale ciężkie czy też WWA -wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne). Najbezpieczniejszy jest zwykły niefarbowany papier.

IMG_1222Żywność, czyli nasze odpady Bio – rozkłada się zazwyczaj od 2 dni do 12 miesięcy (no chyba, że to hamburgery z fast foodu, słyszałam, że potrafią dobrze się trzymać przez kilka lat, ale niestety to niepotwierdzone źródło, musicie sprawdzić sami 🙂 ). Najlepiej gdy odpady te poddawane są kompostowaniu, powstały produkt sprawdza się później jako nawóz. Jeśli chcecie przeczytać więcej o odpadach Bio zachęcam do zerknięcia tutaj: Kilka słów o odpadach spożywczych, czyli tzw. frakcji „bio”

Szkło – ile trwa rozkład szklanej butelki? Bardzo długo. Opinie są jednak podzielone, niektóre źródła podają, że zajmuje około 4000 lat, a inne że milion lat, czyli, że szkło jako takie się nie rozkłada, nawet jeśli zostanie mocno rozkruszone. Faktem jest, że na pewno przetrwa tysiące lat, czego dowodem są znaleziska archeologiczne pochodzące z  Syrii, czy też starożytnego Egiptu sprzed 3500 – 5000 lat.

Tworzywa sztuczne to bardzo szeroka grupa różnych związków, więc czas rozkładu również jest różny i waha się od około 100 do 1000 lat. Warto tutaj podkreślić, że w naturalnym środowisku plastikowe odpady rozpadną czy też rozdrobnią się na mniejsze elementy tzw. mikroplastik. Rozłożenie ich do prostych związków czy pierwiastków to zupełnie inna sprawa. I tak porzucona, pływająca w morzu plastikowa butelka głównie pod wpływem promieniowania słonecznego „rozłoży się” do szkodliwych dla środowiska mikrogranulek (o zagrożeniu mikroplastikiem więcej pisałam tutaj Plastic is (not) fantastic?).

koszi3-1Drewno – W naszej strefie klimatycznej drewno rozkłada się 10 – 100 lat, ale mowa tutaj o surowym drewnie. Trzeba jednak pamiętać, że drewno poużytkowe zanieczyszczone jest klejami, lakierami, które utrzymają się w środowisku dłużej.

 

Metale – rozkład metali to około 10 – 200 lat.  Najszybciej rozkładają się w środowisku metalowe puszki po jedzeniu – kilkanaście lat, ale już np. aluminiowa puszka po napoju może dogorywać przez 200 lat, ponieważ metal ten jest mniej odporny na korozję. Warto także wspomnieć, że metale to również złoto i srebro. Metale szlachetne teoretycznie nie rozkładają się wcale (w dużej mierze wpływ ma też rodzaj użytego stopu). Uff nasza biżuteria jest bezpieczna 🙂

Podsumowując – najlepszy dla środowiska rozkład dotyczy się tylko żywności i czystego papieru, drewna. Teoretycznie najmniejszą szkodę wywoła ogryzek wyrzucony w lesie. Aczkolwiek pamiętajmy śmiecenie jest zabronione! Wyrzucone jedzenie może przyciągać w niepożądane miejsca dzikie zwierzęta, a do tego, chyba oczywistym jest, że nikt nie chciałby oglądać góry rozkładających się skórek po bananach i ogryzków jabłek na szklakach, plażach i lasach. Odpady te segregujemy do brązowego pojemnika. Jeśli tylko macie możliwość, do zagospodarowania takich odpadów polecam kompostownik. Doświadczenie z kompostownikiem pokazuje również, że nawet tego typu odpady automatycznie nie znikają, bo przecież pozostaje po nich produkt – kompost.

 

Dlaczego recykling to nie jest najlepsze rozwiązanie?

Jak pokazuje powyższe tradycyjne deponowanie śmieci na składowiskach nie jest dobrym wyborem (zresztą miejsca gdzie można zobaczyć nieprzetworzone w żaden sposób odpady na składowisku to już rzadkość). Powiecie pewnie „ok, wszystkie odpady więc trzeba porządnie segregować, żeby trafiły do recyklingu i problem z głowy, można produkować odpadów do woli”…. czy aby na pewno?

Zadziornie powiem Wam, że moim zdaniem recykling wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem 😛 A dlaczego? Głównie dlatego, że daje nam błędne poczucie, że wszystkie odpady można posortować i przerobić na nowe produkty, a to nie prawda. Po drugie niestety w naszym kraju wciąż cierpimy na niedostatek instalacji do recyklingu, papierni, hut szkła.

 

Poniżej zestawienie, co i ile razy możemy poddać procesom recyklingu.

IMG_5474aTworzywa sztuczne – proste tworzywa, np. PET mogą być przetworzone do 10 razy, ale warto pamiętać, że nie wszystkie tworzywa sztuczne są przetwarzane (często się to nie opłaca ekonomicznie) czy też nie wszystkie mogą być poddawane recyklingowi (na stosowaną technologię ma wpływ złożoność produktu).

20180121-IMG_6304Szkło – nieograniczona ilość razy, warto pamiętać, że szkło może być poddawane nie tylko recyklingowi – zagospodarowanie tłuczki szklanej na nowe produkty, ale również wykorzystane ponownie. Wtedy nie mówimy już o recyklingu – w hierarchii postępowania z odpadami nazywamy taki proces po prostu „Reuse” (użyj ponownie).

Papier i tektura – maksymalnie 6-7 razy.

Metalnieograniczona ilość razy.

Drewno – surowe, niezanieczyszczone drewno (np. palety) generalnie może być traktowane jako świetny surowiec, a nie odpad (znowu „Reuse”). Z kolei recykling drewna poużytkowego opiera się na ustaleniu jego poziomu zanieczyszczenia (w głównej mierze chodzi o kleje, lakiery i farby). Nie każdy wyrób drewniany można poddać recyklingowi.

Jak widać powyżej możliwości recyklingu nie są oszałamiające. Frakcje które nie mogą zostać poddane procesom przygotowującym je do ponownego użycia czy też wytworzenia z nich nowych produktów powinny zostać zagospodarowane w inny sposób zgodny ze wspomnianą już hierarchią postępowania z odpadami, np. zostać wykorzystane jako paliwo w spalarni. O tym jaka jest właściwa kolejność postępowania z odpadami pisałam tutaj: Hierarchia postępowania z odpadami

Dlatego trzeba podkreślać, że chociaż recykling jest jak najbardziej pożądany, aby nadać drugie życie odpadom, to są jeszcze lepsze rozwiązania do wdrożenia, wspomniany już „Reuse”, a także „Reduce” czyli ograniczanie produkcji odpadów w ogóle. Temat zero waste – czyli życia bez śmieci przewijał się już kilka razy na blogu, nie będę go więc tutaj powielać, najwięcej szczegółów możecie znaleźć tutaj: Co to jest Zero – Waste, czyli o życiu bez śmieci

Podsumowując temat dzisiejszego bloga – Czy odpady mogą zniknąć? Wiem, że to nieładnie odpowiadać pytaniem na pytanie, ale myślę, że taka forma może skłonić do głębszej refleksji – znacie takie powiedzenie, że „nic w przyrodzie nie ginie”? Chyba nie wzięło się znikąd 🙂 Pamiętajmy o tym już na etapie nabywania jakiegoś produktu, jaki los może spotkać nabytą torbę foliówkę, a jaki słoik z dżemem?

 

Źródła: https://www.sciencelearn.org.nz/resources/1543-measuring-biodegradability

Życie śmieci – jak długo rozkładają się odpady?

https://www.saveonenergy.com/material-decomposition/

https://www.peacecorps.gov/educators/resources/timeline-decomposition/

Przegląd Koniński – Eko Gmina – Jak długo rozkładają się odpady? 16.06.2020

Odpady z tworzyw sztucznych jako nowe i tanie komponenty stosowane do wyrobu nanokompozytów polimerowych T. Majka, M. Majka, Politechnika Krakowska, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa w Tarnowie

Gospodarka odpadami szkła, kartonu, papieru i aluminium Tom I Wyd. PWSOŚ, M. Gajewski Radom 2000

Aluminium: metody otrzymywania oraz odzysku z materiałów odpadowych, M. Litwińczyk – Kwaśnicka, Gospodarka Surowcami Mineralnymi, Tom 24, Zeszyt 3/3, 2008

 

Jedna uwaga do wpisu “Czy odpady mogą zniknąć?

Dodaj komentarz